czwartek, 24 października 2013

Alfabet szlagieru Lech – Legia

A jak ATMOSFERA
Już dziś wiadomo, iż będzie głośno i kolorowo, zachęca do tego sam klub z Poznania. Akcja konfetti, niebiesko – biały stadion, a w szczególności doping na całego obu ekip zapewni niepowtarzalną atmosferę jaką spotyka się tylko podczas szlagierów. 

B jak BERESZYŃSKI
Będzie to pierwszy mecz Bartosza Bereszyńskiego na stadionie Lecha w barwach Legionistów. Z pewnością przywitają go głośne gwizdy, kto wie czy nie zabraknie również okrzyków „Judasz Bereszyński” .

C jak CIŚNIENIE
Prestiżowy pojedynek to i na obu zespołach ciąży dość duża presja. Bardziej odczuwają ją chyba jednak gracze z Poznania, gdyż muszą zrewanżować się za dwie porażki z podopiecznymi trenera Urbana w poprzednim sezonie.


D jak DUMA
Każdy z zawodników Lecha jak i Legii zakładając koszulkę przed wyjściem na boisko powinien czuć dumę z tego w jakim miejscu kariery się znalazł i w czym przyszło mu właśnie uczestniczyć. Musi więc podnieść czoło do góry, harować na boisku i w 100% oddać się rywalizacji. 

E jak EMOCJE
Mecze dwóch odwiecznych rywali zawsze wzbudzają wiele emocji na trybunach jak i również na murawie. Doskonale pamiętamy spięcia na linii Kosecki – Ceesey podczas ostatniego meczu, dlatego też miejmy nadzieję, iż zawodnicy mimo ostrej walki wytrzymają napięcie.

F jak FANATYZM
Pewne jest, że na trybunach będzie licznie i fanatycznie. Do Poznania przyjedzie 2000 kiboli gości, którzy tak jak fani Lecha zgotują niezły „kocioł”.

G jak GOSTOMSKI
Ważną postacią meczu może okazać się bramkarz Lecha, Maciej Gostomski. Przypomnijmy, iż były gracz Legii dopiero w swoim czwartym meczu w Ekstraklasie z gdańską Lechią stracił pierwszą bramkę na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju. 

H jak HAMULCE
Wspominałem już o sprawie Koseckiego i Ceesey’a miejmy więc nadzieję, że oni jak i pozostali zawodnicy utrzymają nerwy na wodzy i w stykowych momentach zaciągną ręczny. 

I jak IKONA
Każdy w stolicy Wielkopolskie wie ile drużynie daje ikona „Kolejorza”, Rafał Murawski. Popularny „Muraś” wrócił po kontuzji w meczu z Lechią i znaczącą zmienił oblicze gry Lecha. Mózg poznańskiej drużyny wybiegnie zapewne w meczu z odwiecznym rywalem w wyjściowej jedenastce.  

J jak JUNIORZY
Oba kluby szczycą się swoimi akademiami piłkarskimi. W kadrach zespołów włączonych jest wielu młodych i utalentowanych zawodników, pytanie tylko ilu z nich wybiegnie na murawę stadionu przy Bułgarskiej. 

K jak KAPITAN
Murawski vs. Vrdoljak. Pojedynek dwóch kapitanów zapowiada się pasjonującą. Moim zdaniem jednak to Murawski daję zdecydowanie więcej drużynie niż Vrdoljak. Były reprezentant Polski bierze się za rozgrywanie piłki i kreowanie gry, Chorwat natomiast ma o wiele więcej zadań w grze defensywnej swojego zespołu. 

L jak „eLka”
Wszyscy doskonale znamy sprawę Rafała R. piłkarza Ostrovii, który na stadionie stołecznej Polonii pokazał „eLkę”, gest ten zakwalifikowano jako prowokację. Piłkarz aresztowany, klub zszokowany, a sąd po prostu się zbłaźnił. Tak więc, czy gdyby piłkarz Legii po strzelonej bramce pokazał ów znak, powinno się wszczynać z urzędu postępowanie w sprawie prowokacji?  

M jak MURAWA
Wiemy jak to było z tą murawą w Poznaniu, kilkakrotnie ją wymieniano, a następnie usprawiedliwiano się. Obecnie jednak murawa na Inea Stadionie jest w bardzo dobrym stanie, co miejmy nadzieję pozwoli zawodnikom skonstruować kilak szybkich, składnych akcji zakończonych bramką.

N jak NAPASTNIK
Co jak co, ale w takim meczu gra się tylko o trzy punkty. Dlatego potrzebne też są bramki, a kto jak nie napastnik ma je strzelać.  Być może, któraś z drużyn stworzy sobie tylko jedną dogodną sytuację, którą wykorzysta, a następnie zejdzie z boiska w glorii chwały. Tak więc Teodorczyk, Dwaliszwili, a może jeszcze inny z napastników jest wstanie rozstrzygnąć spotkanie. 

O jak OJAMAA
Wiele mówiło się o tym zawodniku minionego lata. Estończyk, który miał zasilić Lecha wybrał w ostatniej chwili Warszawiaków. Bez zwątpienia jest to bardzo utalentowany gracz, lecz nie pokazał on chyba jeszcze pełni swoich możliwości na boiskach Ekstraklasy. 

P jak PODUSZKA
Oby ten atrybut nie był potrzebny kibicom na stadionie jak i przed telewizorami. Chciałoby się, aby wszyscy kibole zgromadzenie na trybunach odstawili swoje poduszki na bok i wszyscy razem głośno na stojąco dopingowali drużynę. Ci przed telewizorami natomiast mają nadzieję, iż obejrzą pasjonujące widowisko, a nie usypiający spektakl.  

R jak RUMAK
Jeszcze kilka tygodni temu nad Mariuszem Rumakiem wisiały czarne chmury. Kilka wygranych w ostatnim czasie sprawiło jednak, iż nadal dane jest mu piastować posadę szkoleniowca Lecha. Tym meczem, musi udowodnić wielu, że jest on odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu.

S jak STEFAŃSKI
Sędzią szlagierowego spotkanie będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy. Pierwszy raz przyjdzie mu „gwizdać” rywalizację pomiędzy Lechem, a Legią. Wyrażam nadzieję, iż w swoich sądach będzie obiektywny i pozwoli zawodnikom na twardą, lecz nie brutalną grę. 

T jak TAKTYKA
Ogromną rolę w niedzielnym meczu odegra taktyka jaką nakreślą swoim zawodnikom trenerzy. W zeszłym roku trener Rumak nawydziwiał i już po 30 minutach było 0:3. Jestem bardzo ciekawy jaką strategię zastosują szkoleniowcy w zbliżającym się meczu. 

U jak URBAN
Niektórzy typują go na selekcjonera naszej kadry. Tymczasem sam Urban podchodzi do tego sceptycznie i spokojnie wykonuje swoją pracę. To on tchnął w Legię nowe życie przed kilkunastoma miesiącami i sprawił, że drużyna z Warszawy znowuż zaczęła grać efektownie i efektywnie. 

W jak WIŚNIÓWKA
„Kąpiemy się i jedziemy na… wiśniówkę” – słynne słowa Wawrzyniaka uchwycone przez kamery po ubiegłorocznym zwycięstwie w Poznaniu. Sam zawodnik tłumaczył się, iż powiedział „warszawkę”, ale chyba nikt w to nie uwierzy. Mając w drużynie Ljuboję czy Radovicia, nie wybrać się na balety po takim zwycięstwie? 

Y jak YELLOW
W ubiegłorocznej rywalizacji pomiędzy obiema drużynami sędziowie pokazali, aż 11 żółtych kartek. Odpowiednio 5 w Poznaniu i 6 w Warszawie. Widać, że na boisku była prawdziwa walka i agresja. Ciekawe czy w weekend sędzia Stefański będzie hojnie obdarowywał oba zespoły żółtymi kartonikami. 

Z jak ZWYCIĘSTWO
To jest to po co wychodzi się w takim meczu na murawę . To coś więcej niż trzy punkty. To cel o którym marzysz. I jeśli „Będziesz walczyć dzielnie z przeciwnościami losu” wtedy właśnie możesz stanąć na środku boiska i wypowiedzieć magiczne słowa „Kim jesteś? JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!”

7 komentarzy:

  1. Skaba - Broź, Rzeźniczak, Junior, Wawrzyniak - Jodłowiec, Vrdoljak - Kosecki, Radović, Brzyski - Dwaliszwili

    OdpowiedzUsuń
  2. hej adaś, nie wiedziałam, że taki fajny blog prowadzisz ;-)
    ja też, ale akurat już nie o tematyce piłkarskiej :)
    pozdrawiam, aldona (z mp.pl)

    OdpowiedzUsuń
  3. Radović raczej nie, ręka w gipsie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaaa legła kurczak ;)

    OdpowiedzUsuń